niedziela, 8 maja 2011

Dzień Drugi

Nie ma żadnej różnicy jem łykam ów specyfik i normalnie chodzę do pracy . Jest kilka rzeczy w moim jadłospisie jakie postanowiłem zmienić . Zero browarków w tygodniu jedyne odstępstwo to sobota i to nie więcej niż dwa , kotleta schabowego smażonego na tłuszczu zastępuję bitkami z rusztu, golonka idzie w odstawkę . Zmieniam też śniadanie jajecznica na boczku zostaje zastąpiona jajecznicą na szynce . W ostatnim czasie przekonałem się do wody mineralnej tylko na razie smakowej i ryby z rusztu , anie jak dotychczas smażonej w panierce na oleju . Sam się sobie dziwię że można tak jadać , ale to nawet całkiem dobre.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz